Kto pracuje w marketingu, ten wie że końcówka roku to czas wzmożonego wysiłku. Wszyscy walczą o budżety na przyszły rok. Wszyscy pracują na 110%, tylko po to, żeby dobrze wejść w ten kolejny rok i mieć względny spokój.
Odnoszę wrażenie, że nie lubię tego czasu. Chyba się starzeję. Coraz bardziej preferuję ciszę i spokój, niż bezustanną walkę o klienta. Powoli zaczynam jednak jeździć do klientów, ten tydzień to Kraków. Ciekawe spotkanie, wyjątkowy klient …aż żal przekazywać go komuś. Dlatego wsiadam w pociąg i oddaje się urokom podróży …
Rok inny niż poprzednie
Ten rok może jednak być inny niż minione lata. Coraz częściej słyszy się o ponownym lockdown gospodarki. Jakby nie było, tego typu działania rządu nie wpływają pozytywnie na gospodarkę, a tym bardziej na planowanie budżetów marketingowych.
Przez zwolnienie gospodarki, które miało miejsce w pierwszej połowie roku, wiele agencji marketingowych zostało zamkniętych. Rynek wygląda nieco inaczej niż jeszcze parę miesięcy temu. Przetrwali silni i średni …agencje z przypadku przestały istnieć. Oczywiście, świat nie lubi pustki – pojawią się kolejne, które zajmą ich miejsce. Nim to jednak nastąpi miną kolejne miesiące.
Dla mnie jednak świat już nigdy nie będzie wyglądał tak jak do tej pory. Coś się zmieniło pewnego dnia. Pstryk i wiem, że wielu ludzi życie zmieniło się tak, że powrót do tego co było już nigdy nie będzie możliwy.
Marketing ma się dobrze!
Ma się dobrze ten nasz marketing. Problem jest taki, że budżety na niego już nie mają się tak, jak jeszcze parę miesięcy temu. Pozornie patrząc na rynek, wszystko wygląda jak wyglądało dotychczas. W telewizji masa reklam, w gazetach, radiu, na portalach …ale od środka już wcale tak różowo nie jest. Wystarczy porozmawiać z klientami – tu wstrzymane, tam wstrzymane, czekamy.
I tak mijają miesiące.
Widząc to wszystko cieszę się, że jestem w tej firmie, w której jestem. Kryzys na szczęście nie odciska się na nas tak, jak ma to miejsce na innych firmach i agencjach wszelakich.
Nie będę twierdził, że to kompetencje, super zespół i inne tego typu rzeczy.
Myślę, że jednak to dużo szczęścia, określona kategoria klientów i efekty, które donosimy.
Z drugiej strony przerażające, jak wiele w życiu zależy od szczęścia …
SocialOn